piątek, 7 grudnia 2012

1. Wielki szok !

Pewnego dnia rodzeństwo i Ratliff mieli próbę w domu. Tworzyli nowy hit.

- No, ta piosenka jest niezła - powiedziała Rydel.
- Hah.. No twój głos jest niezwykły - powiedział Ratliff uśmiechając się.
- Dziękuję.
- W ogóle cała rodzina Lynchów jest utalentowana.
- Dziękujemy - odparł Ross - ale ty też masz talent.
- Jaki ? No chyba wkurzania.
- Haha. nie! No może trochę. - uśmiechnął się Ross - ale pamiętaj gdyby nie ty, to byśmy nie byli tak znani jak teraz jesteśmy. A nawet.. nasz zespół by nie istniał. Co było by katastrofą, bo kocham śpiewać, występować, dawać autografy fanką, jeździć na występy przy czym..
- Teraz będziesz wszystko wymieniał ? - przerywa mu Riker.
- No tak, sorry. Więc, Ratliff gdyby nie ty, to było by źle.. ehh.. traktuję Ciebie jako mojego brata, dziękuję Ci że jesteś. - Ross poklepał bruneta po plecach.
- Awww.. dziękuję Ci, za te miłe słowa.
- Nie ma za co... To kto idzie ze mną do baru ?
- Jaa ! - krzyknęli wszyscy. Po czym wyszli.

W barze rodzina bawiła się dobrze. Nie wiedzieli, że tam znajduje się scena, lecz była pusta. Nikt nie śpiewał ani nie grał na intrumentach. Lynchowie i Ratliff wpadli na pomysł, aby coś tam zagrać. Zaczęli iść w stronę pustej sceny, a tu nagle robi się ciemno i wychodzi przystojny brunet z gitarą i zaczyna mówić do mikrofonu.
- Cześć wszystkim ! - ludzie w barze zaczynają bić brawa - Jestem tu dla Was tak jak zawsze we piątki ! Dzisiaj dla Was zaśpiewam piosenkę mojego ulubionego zespołu.. tytuł to "Say You'll Stay" - bracia spojrzeli na siebie - a ten zespół to R5, kiedyś chciałbym ich spotkać, po prostu kocham ich. - Lynchowie uśmiechnęli się do siebie.
Mężczyzna zaczął śpiewać akustyczną wersje "Say You'll Stay". Cała publika szalała. Wszystkim bardzo się podobało a szczególnie Rydel, która się wpatrzyła w przystojniaka. Po skończonej piosence zrobiło się jasno. Brunet rozejrzał się i zobaczył cały zespół R5, siedzieli przy stoliku. Z niedowierzaniem patrzył na uśmiechające się do niego rodzeństwo. Rocky wstał i podszedł do niego.
- Wow ! Stary, to było niesamowite. - powiedział Rocky, mężczyzna nie wiedział co powiedzieć,stał jak słup robiąc wielkie oczy, był w wielkim szoku. - Haloo ? Żyjesz ?
- Yyy.. chyba jeszcze się nie obudziłem.. Czy to jeszcze sen ? Bo jest bardzo przyjemny.. nie chcę się budzić.
- Nie to nie sen ! - powiedział Riker.
- No no, jasne.. już nie raz miałem takie sny, więc spokojnie, zaraz się obudzę u siebie w łóżku.
Rydel podeszła do mężczyzny z szklanką wody i oblała go, po czym powiedziała spokojnym głosem.
- To nie jest sen.
- Wow ! Rzeczywiście ! Haaaa ! Nie sądziłem, że moje marzenie o spotkaniu R5 tak szybko się spełni i tak łatwo przyjdzie.
- No widzisz, należy się nigdy nie poddawać ze swoich marzeń. Mam na imię..
- Ross ! Przecież wiem kim wy jesteście, wiem o Was wszystko.
- Hah. to fajnie, tylko my o Tobie nic nie wiemy - powiedziała Rydel.
- Aaa.. no tak. Mam na imię Jake. Mam 22 lat. Hmm.. co byście jeszcze chcieli wiedzieć o mnie ?
- Gdzie mieszkasz ? - zapytała Rydel.
- Tutaj w Los Angeles.
- No my też... o tak ty pewnie wiesz. - odparła blondynka - może spotkamy się gdzieś jeszcze. Masz tutaj mój numer - podała swoją wizytówkę.
- O tak ! Dzięki ! Jak znajdę czas to na pewno zadzownię !
- Dobrze.
- Ok. To my już lecimy. - powiedział Ratliff, pociagnął blondynkę za rękę. Cała rodzina wyszła z baru.

Jake nie mógł uwierzyć w to, co się wydarzyło tego wieczoru. Był bardzo szczęśliwy. Nie sądził, że może spotkać swój ukochany zespół. Wrócił do domu pełen emocji.
- I jak występ ? - zapytała jego młodsza siostra, Julia, która zresztą także uwielbiała R5.
- Nigdy nie uwierzysz kogo widziałem.
- No kogo ?
- R5 !
- Jasne, pewnie ci się przewidziało.
- Nie ! Gadałem z nimi, patrz tutaj mam wizytówkę Rydel. - pokazał siostrze karteczkę z numerem telefonu.
- Taa.. no pewnie, sam sobie to napisałeś.
- No nie.. mówię serio.
- Dobra, uwierzę ci dopiero jak sama ich zobaczę.
- Ok. Jutro zadzwonię do nich.
- Dobra.


Ahh. No napisałam w końcu pierwszy rozdział. Ciężko było zacząć, ale potem jakoś poszło. :) Mam nadzieję, że Wam się podoba. Piszcie komentarze.. te dobre i oczywiście też te złe. Każda krytyka jest dla mnie nauką, co mam poprawić czy już przestać pisać. :)
Postaram się napisać kolejny rozdział jak najszybciej ! :D

6 komentarzy:

  1. Rozdział fajny :)
    Na pewno będę tu zaglądać :)
    No i witam wśród bloggerów ;p
    Pozdrowienia

    PS.-Czekam na następny rozdział ! :D:D

    OdpowiedzUsuń
  2. dwie nowe bloggerki w ciągu jednego dnia ;D
    no więc hmm... rozdział fajny :) czekam z niecierpliwością na następny :D
    i zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Spróbuj pomyśleć o skończeniu to zabije! Mi się podoba :)

    @love_is_the_end

    OdpowiedzUsuń
  4. super! tylko krótki :9 ale super :3

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam na imię Julia i kocham R5 thx hahahahahaha :D

    OdpowiedzUsuń